Wyobraźmy sobie wspaniały weekend majowy, kiedy to za oknem rozkwita wiosna, a my możemy sobie pozwolić na dłuższą chwilę relaksu od codziennych obowiązków. Towarzystwo na taki leniwy czas mogą stanowić pewne niezwykłe, ale bardzo znane i lubiane fikcyjne postacie. Z pewnością większość z nas doskonale je zna i w duchu sympatyzuje z ich leniwym, spokojnym trybem życia - przynajmniej od czasu do czasu.
Bilbo Baggins – leniwy jak hobbit, który nie miał ochoty na przygodę
Ach, stary, dobry Bilbo Baggins. Hobbit, który bynajmniej nie był skory do dalekich przygód, a cenił sobie przede wszystkim ciszę, spokój, żar domowego ogniska. Słowem – prawdziwy domator. Leniwy jak hobbit, Monsieur Baggins uwielbiał wygodne, pozbawione niespodzianek życie, dlatego tym większym i trudniejszym było dla niego wyzwanie, które wiązało się z postacią Gandalfa, a także awanturniczo usposobionych krasnoludów.
Odzyskanie skarbu strzeżonego przez Smauga Wspaniałego było dla sympatycznego, skądinąd, bohatera, wyjściem ze strefy komfortu. Czy jest dobrym partnerem na majówkę? Och, tak – z całą pewnością! Zwłaszcza dla tych, którzy również są domatorami, ceniącymi długaśne opowiadania przygodowe, ciszę i spokój.
Czym byłaby taka leniwa majówka z Bilbem? Zapewne spędzalibyśmy ją na leniuchowaniu przy kominku, czytaniu książek, paleniu fajki i słuchaniu ciekawych historii o dalekich krainach, w które kiedyś wybrał się nasz hobbit bohater. Niezobowiązująca przygoda bez ryzyka!
Kubuś Puchatek – leniuszek kochający miodek i las
Kubuś Puchatek, największy w dziejach koneser miodku. Bohater książek Alana Alexandra Milne'a, który wraz z Prosiaczkiem, Królikiem, Tygryskiem i resztą kompanii ze Stumilowego Lasu, potrafił w niezwykle refleksyjny sposób podchodzić do rzeczywistości. Leniuszek, niezbyt rozgarnięty, ale przez to uroczy i słodki – pamiętajmy, że w końcu uwielbia miodek – to jedna z najpopularniejszych ikon wytwórni Disneya.W jaki sposób można byłoby z nim spędzić długi weekend? Zapewne spacerując leniwie po lesie, wpatrując się w zmieniającą się przyrodę, ceniąc chwilę i chwytając dzień. Ale w spokojnym tempie. Szczególnie gdyby towarzyszył nam również Kłapouchy. Bo też czasami warto robić nic, choć może nie tak, żeby codziennie…
Wyobrażam sobie taką sielankowę w środku przepięknej przyrody, gdzie na leśnej polanie siadalibyśmy z miseczką pełną miodku i grzanką i podziwialibyśmy bohaterów fikcyjnych wokół nas: zajączkowie, wiewióreczki, ptaszki - wszystkie zajęte swoimi sprawami, podczas gdy my moglibyśmy poczuć relaksację przed komputerem na łonie natury.
Garfield – charakter, którego cały światopogląd to lenistwo
Pocieszny, choć charakterny. Kreatywny, a równocześnie zdystansowany. Zwierzak, który potrafi pokazać – nie tylko przysłowiowy! – pazur. Tłuściutkiego, naprawdę leniwego, czasami złośliwego kota Garfielda, który urodził się w kuchni włoskiej restauracji, raczej nie trzeba nikomu przedstawiać. Znudzony jak Garfield, lekkoduch znany z miłości do lazanii i samego siebie oraz niechęci do wszelkiej aktywności to idealny towarzysz na majówkę.
- Garfield jest ikoną lenistwa i beztroski
- Wraz z nim moglibyśmy spędzać czas na obijaniu się i humorystycznych komentarzach
- Jego charakter sprawia, że jest doskonałym towarzyszem na relaksujący weekend
Czas spędzony z Garfieldem to szukanie ironicznych komentarzy na otaczającą nas rzeczywistość, a także obmyślenie chytrego planu – jak zrobić, żeby się nie narobić, ale zjeść i być szczęśliwym. Podobno kocury potrafią ustawić domowników. W przypadku komiksowego bohatera Jima Davisa jest to najprawdziwsza prawda. Więc dlaczego nie oddać się w ręce tego leniwego bohatera chociaż na weekend?
Tak więc, czy to w towarzystwie Bilbo, Kubusia czy rudego kocura, każdy z nas powinien od czasu do czasu poświęcić czas na prawdziwy relaks i pozwolić sobie na bycie jak te leniwe postacie filmowe. Zostaw na bok obowiązki, odłóż na bok smartfona i ciesz się chwilą! Trochę lenistwa nikomu nie zaszkodzi, a może nas dosłownie przywrócić do życia.
